Hejo hej, coraz bliżej wyjazdu, dzisiaj będziemy pakować walizki, żeby na spokojnie poważyć wszystko i przeprać co tam będzie trzeba jeszcze 😁 dobrze, że mamy też mechaniczną suszarkę, kurde jaki to "game changer" przy niemowlaku, przy rozszerzeniu diety, gdzie te ciuszki co chwilę się brudzą. Fajna sprawa, inaczej bym chyba nie wyrobiła w tym chaosie pod postacią wiecznie stojącej suszarki na środku pokoju 🙈🙈🙈
Chociaż wiem, że dziś środa i "oficjalne" ważenie jest jutro, pokusiłam się, żeby dzisiaj stanąć na wadze. 🤭🤭 Spodobał mi się wynik 😅
Przy ostatnim pomiarze było 99.8, czyli jeśli jutro będzie tyle samo to spadek rzędu 1.3kg 😁 ale fajnie ❤️
Dodało skrzydeł ❤️ Jak mąż wróci z pracy to zagarnę sobie 40min dla siebie i wykonam trening cardio 🥰 Miłego dnia 🍀