Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Milten

No i równe 2 tygodnie odchudzania 😉dziś na wadze o dziwo 106,4kg po malutku drobnymi kroczkami jest dobrze. może coś z tego będzie. 

albo coś źle robię w odchudzaniu bo waga skacze 108-107 nieraz 106kg 🤔 musze chyba przestać podjadać owoce 😉

Mineło prawie 2 tygodnie. Małe zmiany widac przynajmniej matula tak gada 😝 a samopoczucie znacznie lepsze ☺️ aby do 13 października reszte w szpitalu odchudzą o ile operacje przezyje 😱 takze wpisy beda opóźnione ale moze bedzie dobrze ☺️

i kolejny dzień za mną. 1 kg przybyło chyba muszę walić więcej kilometrów z kijkami 😛 i przerzucić się na same warzywka na parze 😛 albo po tym Cieście Brownie z buraka mi przybyło po małym kawałeczku 😁

Po malutku waga spada. Troche spacerku na kijkach robi swoje 😉🚶dzis na wadze 107,1 i lżej na duszy ☺️

Dziś zaczynam przygodę z Nordic Walking 🙂 na razie trenuje po podwórku aby rytm złapać z kijkami i się przyzwyczaić trochę kiepsko idzie ale po malutku załapie 😛 ale instruktaż z Youtuba po parę godzin dziennie i będę chodził jak stary wyga 😀😛 na wadze dzisiaj 107,2kg

I kolejny dzien odchudzania ☺️ na wadze 107.9kg. dzis kupilem kijki do Nordik Walking 🚶w gratisie skakanke dostalem i biore sie ostro na spacery z kijkami 6-8km dziennie i jakoś pójdzie 😂☺️ i znowu przewale wyzwanie limit 6000 kroków dziennie 😂😂😂😂😂

No po spacerku i przebyciu 6110 kroków, lekkim sniadanku z zieloną herbatką waga spadla do 108,4kg moze tak źle nie bedzie. Gdybym nie był taki uparty i nie jadl slodyczy to po 1 operacji 2 lata temu byłbym teraz szczuplutki jak patyczek 😂 ale jutro matula z klubu seniora pożyczy kijki do nordic walking i zacze z kijkami chodzi 😉

Minął tydzien waga zamiast iść w dół poszła o 2kg do góry na diecie co mam od dietetyka 🙈 slodyczy nie jem jedzenie ładnie na wadze odliczone, długie spacery  a tu waga płata figle 😥

Dziś rozpoczelem wyzwanie na grupie. 180.000 kroków w miesiac zrobić czyli 6000 dziennie. Dzis zrobiłem 12352 kroków i 8,5 km ☺️ teraz nigi bolą 😂😂😂😂