Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Myślałam, ze to tylko chwilowe - dzień 1


 ten skok wagi, ale wygląda na to, że poprostu ważę więcej niz myślałam...Tym bardziej biorę intensywny wdech optymizmu  i wydycham ten psemizm zimy i nadmiernych kg .

Zaczynam od dziś odliczanie- dzień 1 odchudzania, waga 58,5 kg  / jestem znowu w punkcie wyjścia sprzed 2 miesięcy hi hi :-)/

  • marlenka1983

    marlenka1983

    15 kwietnia 2010, 14:36

    ze juz wrocily... to moje i twoje "ja".. i że teraz już będzie tylko mniej.... ps. nie czekaj na mnie z wagą.. ;-)

  • mariamelia

    mariamelia

    14 kwietnia 2010, 12:10

    Ja tez mniej wiecej, ciagle skacze miedzy 56kg, a 58kg. No ale kregoslupek juz prawie zdrowy, wiec zaczniemy sie scigac w wynikach, tylko nie ucieknij mi za daleko do tego czasu!;) A i z Fabiem odpukac po tym Milkiweyu wszystko narazie ok!:)

© Bebio 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.