Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niedziela.


Przebiegłam dzisiaj 10km. Byłoby szybciej, ale z 10minut szłam z takim miłym starszym panem, którego prawie zawsze na tej trasie spotykam. Okazało się, że wieżowiec i że tak, jak ja specjalnie autem przyjeżdża nad jeziorko pochodzić i pogadać z ludźmi, bo jest wdowcem. Jestem mega zadowolona, że 10km zrobiłam. Jest jakiś początek. 

Dieta w ogóle nie idzie mi. Wykupiłam fitatu, post Dąbrowskiej i oprócz tego, że kasę straciłam to się nic nie zmieniło. Nie wiem jak znaleźć determinacjię 

  • aga.insulina

    aga.insulina

    16 lutego 2025, 15:41

    Ja tu wykupiłam dietę. Też nie do końca mi leży - ale przynajmniej widzę proporcje i co się z czym „miesza”. Ja nie liczę kalorii białka itp i nie mam takiego zamiaru. Ale po tygodniu widziałam różnicę w tym co jadłam a co proponuję dieta. A starsi ludzie - dzielą się na tych których masz ochotę rozszarpać i tych których masz ochotę przytulić ;)

    • Użytkownik4735276

      Użytkownik4735276

      23 lutego 2025, 09:00

      :-) też przerabiałam Vitalis kilkukrotnie. Kurde zawsze brakuje mi determinacji.

© Bebio 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.