Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zal.


W konteksie wyborow, jedno slowo. ZAL. Akurat bylam w Polsce przed wyborami, jak grzeszki popychadla pisiorow wyszly z wora, i nie rozumiem co za tlumaki na niego glosowaly? Nie miesci mi sie w glowie po prostu. Tyle.

*

Miala byc pizza z serka, a skonczylo sie na ziemniaczkach jak z ogniska z airfryera. Alez to bylo dobre🥰. Wczoraj chili sans carne z tacosami 🌮 dzis powtorka. Owoce wyzarte, czas uzupelnic lodowke.

*

Dzis fizjo, wiec nabite kroki. Nowe cwiczenia i znowu igly. Lekko spalone sloncem plecy, wiec bez tasm. Wczoraj z racji wycieczki pieszej do konsulatu wpadlo ponad 12k, dzis udalo sie 11k, ale przeskoczylo mi cos w kolanie i dluzsze distanse sa niewygodne. Silka rano zaliczona. Jeszcze troche I bedzie mozna wykapac sie w fjordzie bez zamarzania.. jest motywacja by robic forme;)

*

Czekam na nowe buty, stare zaczely sie rozpadac.. mam nadzieje ze dzis przyjda i beda pasowac..

  • PACZEK100

    PACZEK100

    2 czerwca 2025, 19:02

    Widzę że kochasz airfryer jak i ja:D a o wyborach się nei wypowiadam bo mnie szlag trafia.

    • alexsaskee

      alexsaskee

      2 czerwca 2025, 21:05

      Milosc od pierwszego wejrzenia, bo rozmiar dobry:D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.