Witajcie.
Czuję się dziś strasznie osłabiona i senna. Hormony grają, chce mi się jeść i wszystko pobolewa. Przetrwać to.
Wczorajszy spacer był cudowny. Wyciszyłam się, wsłuchałam w trele ptaków, wciągałam głęboko pachnące wiosną powietrze.
No i nabiłam 16 tys. kroków :)
Jedzenie:
Śniadanie: 2 kromki chleba, serek śmietankowy, sałata, szczypior, pomidorki, rzodkiewki, jogurt.
II śniadanie: 2 tosty z pastą z awokado, 2 jajka, nerkowce.
Obiad (w planie): żurek, schab gotowany.
Kolacja (w planie): mleko z odżywką białkową.
Miłego :)
Ramazotka
24 maja 2025, 11:46Super 16 tys kroków!!! No ja nie mogę przejść magicznego 15tys. :( Trzymam kciuki! Powodzenia :)
Frezja_
24 maja 2025, 15:20Dziękuję i również trzymam kciuki za Ciebie!
Fiorlaka
20 maja 2025, 06:21Pozdrawiam! Dasz radę!
Frezja_
20 maja 2025, 15:03Dziękuję :)
waskaryba
19 maja 2025, 17:30Hormony to nam dokucza...milego wieczoru.
Frezja_
20 maja 2025, 15:02No, baby to mają przesrane ;p