Na razie jestem pełna entuzjazmu do mojej przemiany i bardzo się staram😁. Przez cały tydzień:
1. Dzień rozpoczynałam szklanką wody
2. Wypijałam każdego dnie ponad 2 litry wody (nie wliczam herbaty czy kawy) - polubiłam wodę z pomarańczą
3. Ogarnęłam jedzenie, starałam jeść regularnie, posiłki były różnorodne, był nabiał, warzywa i owoce, nie było podjadania, chipsów i innych słonych przekąsek, niezdrowego jedzenia i prawie słodyczy (prawie bo dzisiaj wpadło kilka wafelków)
4. Dzielnie ćwiczylam (była zumba, pilates, kije joga, ćwiczenia z piłką, treningi z hantlamil, be fit itp) łącznie 10 godzin
5. Wysłuchałam bardzo ciekawego podcastu odnośnie emocji, przekazywaniu swoich emocji innym i pobieraniu ich od innych ludzi oraz podscatu odnośnie pracy nad sylwetką
6. Zrobilam mały kroczek w stronę swojego ciała ( piling, maseczka, henna, kremy i balsamy)
7. Troszkę więcej spałam
Jaki plan na przyszły tydzień? Bardzo podobnyq to tego, który właśnie mija i mam nadzieję, że nie będzie wpadek czy odstępstw., a szklana pokaże spadek. Trzeba powiedzieć sobie glośno, mam otyłość i trzeba z nią walczyć.
Życzę dobrego tygodnia💪💪💪