Kajakowy dzień, taki prawdziwy, że słonce, a ja w kostiumie i wiatr tylko leciutki (ale w nos, a potem, jak wracaliśmy to już zdechł, zamiast w plecy nas popychać) wreszcie był. I wykorzystaliśmy go na maksa, a nawet bardziej = ponad 30 km, różnorodności. Kawałek pod prąd wpłynęliśmy w Łaźną Strugę, do pierwszego powalonego drzewa, które trzeba byłoby brzegiem okrążać. Rzeczka takase 🫤. Wąska, z brunatna wodą. Więc był w tył zwrot i na jeziora. Piękne, połączone nawet dalej niż myśleliśmy, bo na końcu, pod kolejowym nasypem, jeszcze był przepływ = most całkiem duży. W trzcinach wyszukaliśmy wpływ rzeczki, która przez Park Owadów przepływa. Ale tu już porażka. Brudna była (żadne w sumie zaskoczenie) i płytka, walczyliśmy spory kawał, ale przy kolejnej płyciźnie w tył zwrot zrobiliśmy, pokonani ☹️.
Było "przyjęcie na wodzie" w cudnej zatoczce. Truskawki, banany i czekoladowe poduszkowców firmy Chaber 😛, popijane bardzo ostrożnie, bo brzegi to prawie całe trzciną zarośnięte.
Wypłoszyliśmy niechcący ze 20-ścia chyba białych czapli i kilkaset kormoranów (nigdy tyle nie widziałam), leciały tuż nad wodą i jak ogromna chmura wyglądały!!
Pod koniec piękny, złoty zachód słońca się zrobił, i już tyłek bolał mnie i ramiona i plecy, bo S. ma jakąś tajemniczą technikę wiosłowania, niby tak od niechcenia, a pruje z niezłą prędkością, ja muszę się mocno przykładać 😛.
Na jeziorach sami byliśmy, a w naszym ośrodku jest jeszcze tylko jeden pan, na desce pływa i ryby łowi.
Tylko ptaki tu słychać.
A wczoraj znowu ciemne chmury przewalały się po niebie, rano deszcz jak tylko rower szykowałam.
S. ogłosił dzień odpoczynku = uszykowal sobie wygodne siedzenie na łóżku, wpakował się tam z laptopem i czekoladą i jeździł, z drużyną najemników po pięknym, bardzo niebezpiecznym świecie, walcząc z potworami.
Ja zwiedzałam okolicę samodzielnie i hura!!! Deszcz jakoś bokiem mnie mijał.
kasiaa.kasiaa
29 czerwca 2025, 05:38Super kajakowy wypad 😀
piekna.i.mloda
28 czerwca 2025, 12:03Sielanka ) szkoda tylko że dom popadł w ruinę, ale za to bociany mogą na kominie mieszkać :)
beaataa
28 czerwca 2025, 13:14W domu krowy mieszkają teraz
Milly40
28 czerwca 2025, 11:58Fajny ośrodek na tym zdjęciu ;-) przesłuchałam 30 minut książki, na razie mnie wynudziła ale dam jeszcze szansę następnym 30 minutom. Ale chyba nie kupię…
zlotonaniebie
28 czerwca 2025, 09:41To sztuka i wielki dar umieć tak obserwować przyrodę. I doceniać jej piękno. Bo w sumie to co najpiękniejsze masz za darmo. Jak widać radość z wypoczynku to kwestia chęci, a potem dopiero miejscówki, choć też jest ważna:)
beaataa
28 czerwca 2025, 10:27Miejscówka ważna też. Pusta musi być, pofałdowanej, woda mile widziana. I koniecznie S. musi być tuź obok 😊
FranekDolass
28 czerwca 2025, 08:37Zgadzam się z Hanią - brzmi jak bajka! 😍
beaataa
28 czerwca 2025, 08:47Nie sądziłam, że tu tak pięknie będzie !!!
ananana
28 czerwca 2025, 07:59Pięknie! Tamte tereny są takie pełne uroku. Udanego aktywnego wypoczynku.
beaataa
28 czerwca 2025, 08:46Zupełnie nowe miejsca dla mnie, chociaż niby Mazury znałam.
hanka10
28 czerwca 2025, 07:56Brzmi jak bajka ❤️ piękne bociany, życie zawsze znajdzie dla siebie miejsce :)!
beaataa
28 czerwca 2025, 08:45Tutaj bociany mają lepsze życie, po trzy młode w gniazdach siedzą. A w okolicach naszej działki tylko jedno bocianiątko.