Coraz cieplej jest, ale wieje mocno = głowę urywa i czapkę w sakwie trzeba trzymać czasami. Więc bardziej po lesie jeździmy niż po wzgórzach.
Ale Piaskowa Góra zdobyta 💪
A w lesie pachnie, poziomki słodkie przy drodze rosną, S. borsuka widział, ja tylko kilka saren i zajęcy i dużo rozjechanych, wysuszonych zaskrońców. I jakieś wielkie, nieżywe rozdęte zwierzę, kopyta tylko ze zboza wystawaly, nie sprawdzalam dokładniej.
Dzisiaj spływ Rospuda zaczynamy 😎. Jak zwykle panikuję trochę, jak my wszystko co potrzebne (np ponad 2 kg bananów i ponad 10 litrów wody) zmieścimy w takich maleństwach 😒.
Wieczorami czytam Butcher, prawdziwa historia - beletrystyka pisana jako pamiętniki różnych osób, głównie dr. S. A. Weir, który był dyrektorem asylum dla kobiet.
Jedna historia, vitaliowa taka - to pamiętnik pacjentki z bogatej rodziny, która, jak tylko mąż w wielkiej białej koszuli się do niej zbliżał, znaczy, że seks miał być, zaczynała krzyczeć i kopać. Na potomów w takiej sytuacji nie można było liczyć, więc została oddana na "leczenie" do dr. Weid.
Przez około 10 tygodni była trzymana w bezruchu, przywiązana miękkimi taśmami do wygodnego krzesła, w nocy do wygodnego łóżka. Karmiona wysokokalorycznie siedem razy dziennie. W chwilach pogorszenia choroby, z krzesłem zanurzana była w ciepłej wodzie. Na głowie miała muslinowy kaptur, żeby nic nie rozpraszało jej spokoju. I służącą , żeby dbała o nią. Przytyła 30 funtów i umarła zaraz po powrocie do domu.
alhe11
1 lipca 2025, 18:27Straszna historia 😱
Milly40
1 lipca 2025, 08:36A czemu taki okropny tytuł? Rzeźnik?
beaataa
1 lipca 2025, 09:02Red Handed Butcher. Tak nazywały go kobiety z asylum. Na tych biednych, które nie miały rodzin, przeprowadzał eksperymenty chirurgiczne.
Milly40
1 lipca 2025, 09:20Ty to lubisz takie makabry, a to Dziewczyna z igłą, a to matka psychopatka, teraz to...ja zdecydowanie wole wspolczesne rzeczy i pozytywne. Teraz odkryłam kanał faceta który od jakiś 20 lat mieszka w UK i opowiada o róznicach kulturowych o życiu w Londynie, o plusach i minusach. Mnie takie rzeczy interesują, dla mnie to niezwykle ciekawe. Regularnie ogladam o korei płd, o USA, o ...Rosji i mnóstwo o życiu w polsce od róznych obcokrajowców (zadziwiająco ozytywne i bardzo interesujace zobaczyc Polske z innej perspektywy).
beaataa
1 lipca 2025, 11:04To prawna, lubię tak pogrzebać w okropieństwach, o których wprost się nie mówi.
Milly40
1 lipca 2025, 11:28A tak a propos bo juź dawno miałam ci to napisać. Bo ty przy okazji Dojrzewania napisalaś że to wyjątkowa specyfika wielokulturowych przedmiesć i prowincji brytyjskiej. A wiesz że ta glosna i okropna zbrodnia w Mławie gdzie nastolatek zmasakrował dziewczynę to była niemal 1:1 historia jak z Dojrzewania? Niestety Polska nie jest wyspą szczęsliwosci…
zlotonaniebie
1 lipca 2025, 08:34Niech Rospuda będzie dla Was życzliwa, kajaki pomieszczą wszelki bagaż, a uroda okolic dalej zachwyca. No i słońca dużo, tyle co u mnie:))
mirabilis1
1 lipca 2025, 08:09Od Twojego pierwszego wpisu kajakowego w tym roku nie mogę się doczekać, żeby wreszcie znów gdzieś "spłynąć"😅
beaataa
1 lipca 2025, 09:05Już trochę pływaliśmy, tak jednodniowe, badając okolicę czyli Łaźnią Strugę, ale jest to mała brudna rzeczka z przepięknymi jeziorami. A Rospuda to ho, ho!!! Byliśmy tam dosyć dawno, więc dużo zapomniałam.