Nie wysypiam się, kiepsko jem, mało się ruszam, psychicznie jestem w trybie przetrwania.
Tak od conajmniej dwóch tygodni.
niech to się już skończy 🫣😥
Jutro mam dzień wolny od pracy zawodowej. Sporo obowiązków do nadrobienia. Spróbuję też do Was zaglądnąć. Mam nadzieje że u Was "świeci slońce" .
plany planami. czas ucieka. frustracja braku zmian i efektów narasta...