- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Bebio 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 lutego 2023, 16:03
Jesteśmy grupą (czytaj: towarzystwem wzajemnej motywacji) działającą od 18.01.2021r. Razem motywujemy się do ćwiczeń, diety i towarzyszymy sobie.
Zżyłyśmy się z sobą ale jesteśmy otwarte na nowe osoby. To jest nasz główny wątek. Śmiało napisz coś od siebie (albo o sobie) i działaj z nami!
Zapraszamy także:
- tabelki - monitorujemy tutaj swoja dietę, ruch i nawyki
- centymetry - sprawdzamy o ile nas mniej w centymetrach
- wycieczka - wspólnie okrążamy świat doliczając swoje kilometry, aktualnie zmierzamy do Tokio z Los Angeles
- zdrowe nawyki - tu wyrabiamy dobre nawyki
- Pogromca Słodyczy - co miesiąc walczymy o ten zaszczytny tytuł
- uwagi od wagi - tu skrupulatnie śledzimy skład ciała
- treningi - to miejsce na nasze ulubione treningi
- przepisy - tu umieszczamy nasze inspiracje kulinarne
Edytowany przez Mirin 31 stycznia 2025, 09:11
środa, 21:43
hejka :) Można dołączyć?
Oczywiscie, witamy serdecznie! Jeśli zechcesz to napisz kilka słów o sobie. Ale pamiętaj, u nas nic na siłę
czwartek, 04:57
Dobry Świt, Dziewoje!
Ło Matko i Córko, Luisko! Ci wyższego szczebla, mając termin zakładają jedynie pojawienie się w danym dniu... Godzina ich "nie obowiązuje"... a My byśmy przyszły wcześniej Ci dopomóc i nawet okruszki by nie zostały! :) Twoje śniadanie, to musi być poezja.... Czuję zapach, smak i konsystencje Twoich past kanapkowych....
Wstawienie fotki w awatar zaskutkowało zresetowaniem się tegoż na forum..;) Chyba muszę wrócić do standardowego konta, bo wchodząc przez Google mam jeszcze mniej opcji, niż standard i to mimo abonentu na ekstrasy...;)
Lecę ogarniać rzeczywistość! Lekkiego dzionka Wam życzę!!!
Mandarynka
🍀
Edytowany przez Użytkownik5374931 czwartek, 04:58
czwartek, 07:48
No to kilka słów o mnie. Mam w tym roku 35lat. W zeszłym roku przeszłam raka piersi i jestem jeszcze w trakcie leczenia uzupełniającego. Mam zielone światło od Pani onkolog na redukcję (ale z głową). Już kiedyś jakieś 18 lat temu schudłam z Vitalią ale dopadło mnie mega jojo bo odchudzanie też nie było najmądrzej przeprowadzone.
czwartek, 13:06
Mandarynka, bardzo dziękuje za miłe słowa. Ale też wiesz jak to jest. Ja sobie się nie podobam, wiem jak wyglądam w lustrze, w ciuchach i wiem jak mogę wyglądać. I w końcu byłoby fajnie to osiągnąć... Nie figurę nastolatki, ale lepszą siebie.
W ogóle, czytam i widzę, że wszystkie mamy dobrą wiedzę jak zdrowe nawyki powinny wyglądać i jak je wprowadzać. Czemu więc jest to taaak trudne... Czemu to musi być kumulacja wiedzy i zasobów i chyba konkretnego miejsca w czasoprzestrzeni by w końcu się zaczęło dziać i utrzymywać. To takie demotywujące. Mam dużą nadzieję, że teraz jest dla mnie ten czas, ale kurczę już miewałam takie nadzieje i legły one w gruzach. Nie wiem czy teraz będzie inaczej.
Lubiejesien, Hej! Jesteś bardzo silną babką po tym co czytam. Gratuluje wygrywania walki z chorobą i życzę dużo zasobów na redukcję! Jaki masz teraz plan redukcyjny?
czwartek, 14:17
Hello, ja dziś na jednej nodze wpadam się przywitać, bo w pracy od przyszłego poniedziałku 2 ważne osoby idą na urlop i trzeba ogarniać szybciutko wszystko na raz...
Witaj lubiejesień życzę ci sukcesów w leczeniu, ja w zeszłym roku usunęłam guzka piersi ale był niezłośliwy i na badaniach kontrolnych po roku wyszło, że w drugiej się coś zbudowało, za pół roku mam kontrolę ale jestem dobrej myśli, kontroluję jeszcze stadko różnych takich na wątrobie ale jakoś spokojnie siedzą - obserwujemy się hihi.... co za czasy ciągle coś, wszędzie te guzki i różne takie, badajmy się i dbajmy o siebie...
...jeszcze dziś ta wiadomość o śmierci Aśki, którą kochałam za jej humor i ten błysk w oku, ja to się śmiałam jak tylko wchodziła na scenę, nie musiała nic mówić, a już płakałam ze śmiechu w sumie wystarczyło, ze o niej pomyślałam i już banan, ... dlatego uważam, że to niemożliw wręcz...😥
Optymistyczne jest to, że częściej się badamy, metody leczenia przy szybkim wykryciu są coraz bardziej skuteczne, na pewne rzeczy nie mamy wpływu dlatego warto żyć i cieszyć się tu i teraz...
Super Lubiejesien, że chcesz tak z głową do tego podejść, chwal się co robisz aby to osiągnąć, kupujesz dietę z vitalii czy sama działasz ?
Ja od sierpnia planuję wdrożyć DASH zaproponował mi ją mój dietetyk ale coś mi nie idzie wdrażanie, z koleżanką ćwiczymy fitnesy 2x w tygodniu po pracy, staram się ruszać jak tylko złapię chwilkę... od zeszłego tygodnia schudłam 20 dkg więc hmmmmm idzie mi w tempie nawet nie żółwim (taki żółw na urlopie).... doceniam jednak, że jest minus...
Musze zmykać więc życzę wam kobitki cudownego dnia... jutro piąteczek - ale super !!!! 💋
czwartek, 14:21
Agothika to jest bardzo trudne ale możliwe, najważniejsze, żebyśmy się nie poddawały 💋
czwartek, 18:03
(Sorry za brak polskich znakow diakrytycznych, pisze nie na moim sprzecie)
Maly procent kobiet jest zadowolonych ze swojego odbicia w lustrze.... Bez pokochania siebie nie bedziemy zadowolone juz nigdy. Porownywanie sie do siebie sprzed 20 lat tez madrzy ludzie odradzaja, bo to slepy zaulek. Kazda z nas ma szanse w jakims stopniu wysmuklic sylwetke, ujedrnic cialo, ale i tak najwazniejsze, to zdrowie mentalne i fizyczne. Podkreslanie atutow i nie uwypuklanie tego, co bysmy chcialy, zeby bylo inne, to jest uniwersalna metoda, stosowana przez zadbane kobitki z sasiadztwa (bez wzgledu na wage). Od gwiazdy roznisz sie pewno tym, ze taka w chwile po porodzie robi juz plastyke brzucha, bo na wygladzie i presji z tym zwiazanej opiera sie jej byc w branzy, lub wypad. Nie spojrzysz na siebie z miloscia, czuloscia i wreszcie: realnie, co jest fajne, to dobry wyglad nie przeszkodzi czuc sie z soba niekomfortowo... Do tego warto ustawic sobie realne cele i do nich dazyc, a nie cele z (przepraszam) doopy, nieosiagalne i prowadzace do wiecznej frustracji. Nie zrozumcie mnie zle, ale wiedza w tym temacie zaczyna sie od takich podstaw, jak: nie, nie bedziesz bez uszczerbku na zdrowiu i psychice wazyc prawie tyle, co niedowaga, bo BMI i ze szczupych robi "z nadwaga" i nie, zdrowe odchudzanie, to nie sa same sukcesy. Ja 3 lata temu wygladalam duzo starzej niz dzis i uwazam, ze w kazdym
momencie zycia i wieku mozna sobie dac szanse. Tylko szanse na lepsze, a
nie wyimaginowane. Wiele jest w naszych rekach, ale dostalysmy od Matki Natury dana figure, wzrost, geny/tendencje itd. Poprawa parametrow, zdrowia itd., to jest priorytet, bo to, jak siebie postrzegamy, czesto nie ma wiele wspolnego z obiektywnoscia. Jeszcze pamietam, co sadzilam o swoim wygladzie w wadze 70+ i wiem, jak postrzegam siebie teraz, kiedy stoje przed lustrem. Popracowac nad postrzeganiem siebie, samoakceptacja i powoli zmieniac nawyki na lepsze plus kontrola zdrowia
(szczegolowe badania itd.)
Edytowany przez Użytkownik5374931 czwartek, 18:30
czwartek, 20:25
Dzień dobrek 🥳
Witam wszystkie nowe 'twarzyczki' gratuluję sukcesów i życzę zdrówka!
Luise jestem, jestem trochę odpłynęłam od rzeczywistości, musiałam się chwilę zastanowić jaki dziś dzień 😅
Od zeszłego tygodnia mamy gości w domu, brat męża z żoną i córkami, jest głośno, śmiesznie i zabawnie.. Jednak cisza o 20 jak dzieci śpią bezcenna 🫣
Jeszcze dzisiaj jedziemy co nieco na ostatni moment pozwiedzać wieczorem, udało się załatwić opiekę to korzystamy 🗼
Odezwe się niebawem 👋
piątek, 10:32
Mandarynko super spostrzeżenia 😍
Francuzeczo to dużo sił i radości życzę, wesoło u ciebie 😀
Wreszcie piąteczek, życzę wam cudownego dnia, cieszmy się chwilą... ja jutro wyruszam z świętokrzyskie do koleżanki vitalijki ale wracam prędziutko na działkę, a w niedzielę jak się uda to będzie spacer w górach, niestety nie daje żyć kontuzja mej kostki, odnowiła mi się z tegorocznego rajdu... co to będzie - zobaczymy...
Od koleżanki dostałam 2 takie młodziutkie cukinie i wczoraj przygotowałam już farsz, będę zapiekać... mniam, nie mogę się doczekać ...
Życzę wam cudownego weekendu 💋
piątek, 12:17
Dziękuję Luisko. Jak widzę fantastyczne babki, które się wewnętrznie gryzą, to się mi przypomina moje podejście sprzed wielu lat i do jakiego jojo to mnie finalnie doprowadziło... 🙄
Lubiejesien, jak scrolluję w gumowych rękawiczkach, to zawsze coś przegapię! Witaj Kochana ponownie i od nowa w naszym kąciku na Vitalii 💐💋🤗🍀 Trzyma(my) tu za Ciebie kciuki i życzy(my) bardzo dużo zdrowia! Tobie i Nam 🥰
Ja od wczoraj jestem non stop w saunie...dopóki nie mam znowu uderzenia gorąca, to ta delikatna sauna jest okay....
Ja muszę/chcę za chwilkę zaktualizować wagę, bo inaczej się uduszę! 🤪
Kocham Was Wszystkie, Dziewuszki. Jak mi wreszcie nareszcie znów drga (waga), to tak jakoś bardziej....😁
😘
Edytowany przez Użytkownik5374931 piątek, 12:19