Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 32296
Komentarzy: 214
Założony: 4 grudnia 2013
Ostatni wpis: 21 lipca 2025

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
alhe11

kobieta, 73 lat, Wioska

160 cm, 93.80 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 lipca 2025 , Komentarze (5)

Właśnie jechałam po zakupy , kiedy oberwała się chmura ! 🫨  Lało tak , że nie widziałam na parę metrów , i do tego grad - takie pół centymetrowe kawałki lodu 😱.  Wspomniałam , że niektóre okna były otwarte i drzwi od tarasu 😨.   
 
Zawróciłam auto i pędziłam do domu .  Jak przyjechałam , deszcz ustał. Oczywiście jak występowałam z auta , to przeszłam przez wielką i głęboką kałużę 👞👞 .  
 
w domu były kałuże wody .  Powycierałam i z nerwów najadłam się  nieplanowanych rzecz - ciasto drożdżowe i parę ruskich pierogów .  
 
A po te zakupy i tak będę musiała jechać. 🫩

20 lipca 2025 , Komentarze (5)

Prawie cały dzień siedzę w domu , bo mamy gorąco +30 st.  Na ogrodzie nawet więcej , bo ogród jest na południowym zboczu .    Przyjechał syn z synową i dziećmi , dzieci latają po ogrodzie , gonią koty , kąpią się pod prysznicem , a rodzice zbierają porzeczki , agrest i letnie jabłka . Dużo z tego chcą sobie wziąć, ale mi też trochę zostawią 😁. 

Też zrobili sobie obiad na ogniu , skrzydełka , chcieli mnie też nakarmić , ale nie wzięłam , miałam już rozmrożoną rybę do swojej diety .   
  

Uf , jak gorąco .  Jutro będzie  chłodniej , może i deszcz, czekam do jutra 😀

19 lipca 2025 , Komentarze (2)

Wstałam dziś w nocy , było bardzo ciemno , świeciły gwiazdy , księżyca nie widziałam - zbliża się do nowiu . Koty biegały gdzieś po ogrodzie i okolicy , światła na ulicy wyłączone , taka prawdziwa ciemność , jak z czasów przed elektrycznością .  Tylko na północnym horyzoncie świeci wielkie miasto Praga .  
  

Teraz jest prawie południe , oprócz sprzątania kuchni nie mam żadnych planów .  Znowu będę sama , dalszy dzień …🌘

18 lipca 2025 , Komentarze (7)

Zaczęło lać wczoraj po południu i lało całą noc , więc żadnych jabłek nie zbierałam. Może dzisiaj się uda .   
 
muszę jechać do pobliskiego miasteczka po owcze mleko , czeka w bio sklepiku   . Jest tam nawet żółty ser owczy i topiony ser owczy 🤗.  
 
Dieta jest fajna , dużo mlecznych i rybki 😋.   Akurat muszę zmniejszyć ilość posiłków , jeść 5 razy dziennie  to nie wyrabiam .   😃🌸🌸🌸🌸.  
 

Dzisiaj miałam takie jedzonko :    
Najpierw wg . Vitalii: 

1 śn : kajzerka z mascarpone , tuńczykiem i pomidorem. 
2 śn :  koktajl z porzeczek ,pl. owsianych, cukru i kefiru koziego. 
obiad : zapieczone ziemniaki z cebulą , brokułem ,mlekiem kozim , musztardą    

Teraz wg . Mnie : kajzerka z masłem i miodem , mleko owcze.  - bo chciało mi się słodkiego .  
 
Wszystkie zmiany wg . Vitalii - makroskładniki i kalorie się zgadzają .   
 
skończyłam jedzenie o 16 godzinie , więc i IF był dotrzymany  : dzisiaj było 16:8 .

   
P.s.    wieczorem jakoś zgłodniałam, i ugotowałam zupę szpinakową , do jadłospisu dodałam 200 kcal , ale za cały dzień nie jest tak źle ☺️

17 lipca 2025 , Komentarze (11)

Lubiė takie lato - nie jest gorąco , czasami popada, czasami powieje  🤗. 
Zaczynają padać letnie jabłka , chciałabym zrobić z nich ocet, bo te w sklepie są drogie i zawsze z konserwantem .   Macie jakieś metody , jak zrobić ocet ?

A wiecie , czy w biedronce jest cynamon cejloński ? 

Też porzeczki i agresty dojrzały i trzeba jeść i zamrażać. . Nikogo nie ma w domu , mąż odjechał służbowo , muszę jakoś sama sobie poradzić .     
  

🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹

Dietę zmieniłam : najpierw miałam Łowcarb o vitaliii, jak mi się mięsa przejadły ( dużo tłuszczu 😙) to zmieniłam na wegan . Na obu dietach trochę przytyłam. Do tego byłam na kardiologii i pobrali mi krew - co się mogło zgorszyć , to się zgorszyło .   Zatęskniłam za serem żółtym , więc wczoraj najadłam się żółtego sera. A dzisiaj waga spadła  🤗 . Dieta Vitalii wege + ryby 🤗.     
  Ciągle szukam diety , którą wytrzymam jeść dłużej .. 


Dzisiaj miałam pyszne śniadanko : chlebek z tuńczykiem , cebulą i rzodkiewką , na wierzchu ser żółty i to wszystko zapieczone. 
 
2 śn:   Jabłko.  

obiad : pieczarki z cebulą na czerwonym winie , ryż    
  

Kolacja : zupa źiemniaczano- szpinakowa , zagęszczona owczym jogurtem , pół kajzerki . 

12 lipca 2025 , Komentarze (3)

Fajny dzień , nie jest gorąco , chwilami spadnie parę kropli deszczu .  
Dzisiaj będę znowu zamrażać porzeczki, jak wnuk narwie .   

W garnku bulgocze obiad : będzie kapusta włoska z marchwią , pieczarkami i makaronem grochowym .    Idę zamieszać 😁🫠

5 lipca 2025 , Komentarze (10)

Dzisiaj mamy kominiarza . Tego samego, co przed 2 lety frezował nasze zaniesione kominy. Dziaj znowu frezuje . Następne 2-3 lata wystarczy tylko kominy wyczyścić .  Powiedział mi , że w tym niewykorzystywanym kominie wyfrezował pełno osich gniazd ! 😱. 
U nas jest obowiązek co roku czyścić kominy ,  więc powinność jest spełniona 🤗

4 lipca 2025 , Komentarze (5)

Dziaj wypadł prąd na prawie całej powierzchni Czeska .  U nás tylko na godzinę , i na wsi tego człowiek tak nie czuje , ale w Pradze i innych miastach zatrzymały się tramwaje , pociągi , windy , bankomaty nie działały . 
Chyba trzeba będzie się zabezpieczyć przeciw takim przygodom, kupić pojemnik na wodę, gotowych jadeł w słoiczkach i puszkach , mały piecyk na drzewo . Na szczęście komin mamy , drewno też i studnię .   
Teraz w telewizji omawiają sprawę . 

3 lipca 2025 , Komentarze (11)

Dzisiaj jadłam mięso - i świecie dziw się , żołądek nie boli , brzuch się nie nadyma, reflux zniknął .  A może dieta wegańska nie jest dla mnię ?   😣.   

Byłam na ogrodzie karmić koty . Smutno mi się zrobiło - krzaczki koło płotu  rozrastają się , róże w chwastach , porzeczki i agrest zachwaszczone , kwiaty też ….Taki wygląd apokaliptyczny , jakby ludzie zniknęli a dzika przyroda odnawia swoje królestwo …. Jeszcze 3 lata temu dużo pracowałam , były grządki , dynie , marchew, ogórki , pomidory w kontenerach , zioła … teraz, jak juz 2,5 roku jestem prawie niechodząca , wszystko zarasta , mąż tylko pokosí kawałek trawnika koło stołu i grila , i koniec .  ….😢 tylko koty buszują w krzakach i chwytają ptaki . 

3 lipca 2025 , Komentarze (4)

Dzisiaj jest już trochę chłodniej , może będzie tylko 27* , ulga 😀

Rano kociska już biegały po ogrodzę , nawet jeść nie chciały .

Jeden kocurek ułożył się w oknie na skrzynkę z ziołami : ten krzaczek za kotkiem to kilkuletni rozmaryn  a pod kotkiem jest  wyschły majoránek.  
  

 Jestem po śniadaniu : kawałek bagietki z oliwkami , 2 plasterki salami i kawa .  i garść borówek amerykańskich .  Jak mnie znowu ciągnie do mięsa …😙

© Bebio 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.