Waga niestety nie spada, a miałam takie ambitne założenia. Wczoraj dla odpoczynku i relaksu pojechaliśmy do Torunia na spacer i pyszne lody.
Był kiermasz ze stoiskami kulinarnymi i skusiłam się na drożdżowe placuszki z patelni oraz dla orzeźwienia piwo z sokiem na barce przy przystani wiślanej. Pomyłam w sobotę okna i wyprałam firanki z 5 okien. Reszta prac w tym tygodniu. Dziś myję żaluzje we wszystkich oknach to i szyby będę musiała poprawić. Nie lubię myć ich są zakurzone i tłuste. Nigdy więcej nie zamontuje ich, ale muszę coś zamontować na okna przed ochroną od słońca. Tydzień ma być bardzo ciepły mam jedno wyjście z koleżanką na popołudniowe spotkanie, resztę tygodnia spędzę w domu wykonując prace porządkowe w domu i ogrodzie. Ogrod prawie bez kwiatów. Liliowce przekwitły, róże również, kwitnie tylko lawenda słabym kwieciem. Pozdrawiam Was serdecznie i pięknego tygodnia.🌞🌹